Fractal BEAM PRO 60W jest przykładem produktu, który idealnie wstrzelił się w potrzeby klientów. Zarówno wśród mniejszych zespołów, DJ, czy w mniejszych klubach i dyskotekach, urządzenia tego typu stają się coraz bardziej pożądane.
Ta ruchoma głowica imponuje nie tylko ładnym słupem światła, ale również budową. Po wyjęciu z opakowania sprawia wrażenie profesjonalnego sprzętu, którego cena przynajmniej dwukrotnie przebija tę faktyczną. Wszystkie plastiki i elementy z tworzyw sztucznych są dobrze i starannie wykończone. Sama konstrukcja wyróżnia się pod względem estetycznym. Nie przypomina ona bowiem popularnych na rynku urządzeń typu beam, a raczej dużo droższe egzemplarze z wyższej półki.
Sterowanie - czyli wyświetlacz, a poniżej przyciski - zostały umieszczone na przedniej części podstawy. Natomiast w tylnej części mamy wejście i wyjście na kabel DMX oraz wejście na kabel zasilania. Nie ma tu możliwości skorzystania z tzw. opcji podaj dalej, w której to zamiast podłączać kolejne przewody prądowe, możemy przenosić zasilanie z urządzenia na urządzenie i jest to niewątpliwy minus tego Beama. Kilka lat temu mało kto by zwracał na to uwagę, jednak na dzień dzisiejszy stało się to standardem nawet wśród budżetowych urządzeń.
Zastosowana dioda 4in1 RGBW pozwala na uzyskanie ładnych i wyrazistych kolorów. Moc 60W jest wystarczająca, by poradzić sobie nawet na dużych imprezach okolicznościowych, jak wesela, zjazdy firmowe czy średniej wielkości kluby. Przy odpowiednim zadymieniu miejsca naszego występu, uzyskujemy mocno widoczny słup światła o ładnie nasyconych kolorach. Oczywiście, jak przystało na urządzenia budżetowe, strumień światła nie jest idealny, aczkolwiek nie można mieć pretensji - w oferowanej na rynku cenie widziałem dużo gorsze urządzenia - jest ich całkiem sporo.
Całość pracuje naprawdę cicho. Biorąc pod uwagę moje pierwsze wrażenia przed uruchomieniem zestawione z ceną produktu, spodziewałem się dużo głośniejszej głowicy. Wszystkie ruchy są wykonywane płynnie, nic się tu nie rozjeżdża, ani nie przycina. Warto odnotować, że beam ten ma możliwość korzystania z wzorów gobo. Jest to ciekawe urozmaicenie głowicy. Niemniej jednak możliwości faktycznego wykorzystania wspominanych gobosów są dość ograniczone. Wzory są lekko niewyraźne i trzeba je ręcznie ostrzyć. Sam obszar wyświetlania jest dość mały bo i kąt świecenia jest ograniczony, więc funkcję tę raczej trzeba potraktować jako bonusową ciekawostkę. Dużo bardziej użytecznym rozwiązaniem jest możliwość zastosowania półkolorów. Są one wyraziste i dają ciekawą opcję przy tworzeniu całości show do naszego występu.
Beam standardowo już ma kilka opcji - możliwości wykorzystania. Możemy podłączyć go do sterownika i ustawić konkretne programy świecenia, zaprogramować w jaki sposób ma się poruszać i w jakim kolorze świecić lub skorzystać z programów automatycznych albo też funkcji sound - praca w rytm muzyki. Obsługa urządzenia jest wręcz intuicyjna i poradzi z nią sobie, każdy nawet początkujący oświetleniowiec.
Podsumowanie
Dla kogo jest to urządzenie? To bardzo dobra opcja dla zespołów muzycznych, dj czy małych klubów. Kilka takich urządzeń o wyrazistych wiązkach światła naprawdę potrafi zrobić różnicę i zaimponować publice. Ciągły strumień światła poruszający się niczym popularny "szukacz" z uruchamianym od czasu do czasu mocnym stroboskopem doskonale wpłynie na postrzeganie nas podczas imprezy jako profesjonalistów posiadających zróżnicowany sprzęt. Mówię o tym nie bez powodu.
Fractal Beam 60 nie jest urządzeniem pierwszego wyboru. Zamontowanie ich samodzielnie bez towarzystwa spotów, parów lub efektów będzie wyglądało niezbyt zachęcająco. Jeśli jednak jesteś posiadaczem zestawu oświetleniowego, to zastosowanie już dwóch takich beamów na twojej rampie sprawi, że całość będzie wyglądać dwa razy lepiej. Mimo braku wejść zasilania in/out, czy niepotrzebnych gobosów, urządzenie to można spokojnie umieścić pod kątem jakościowym i praktycznym w pierwszej trójce beamów do 1500 zł.
Sterowanie - czyli wyświetlacz, a poniżej przyciski - zostały umieszczone na przedniej części podstawy. Natomiast w tylnej części mamy wejście i wyjście na kabel dmx oraz wejście na kabel zasilania. Nie ma tu możliwości skorzystania z tzw. opcji podaj dalej, w której to zamiast podłączać kolejne przewody prądowe, możemy przenosić zasilanie z urządzenia na urządzenie i jest to niewątpliwy minus tego Beama. Kilka lat temu mało kto by zwracał na to uwagę, jednak na dzień dzisiejszy stało się to standardem nawet wśród budżetowych urządzeń.
Specyfikacja techniczna:
- Pobór mocy: 80W
- Napięcie zasilania: AC 90 - 240V
- Częstotliwość: 50 - 60Hz
- Typ diody: 4w1
- Ilość diod: 1x 60W LED RGBW
- Wyświetlacz: LED - 4 znaki
- Sterowanie: 4 przyciski
- Obrót głowicy: Pan & Tilt (ciągły)
- Ściemnianie: Płynne 0 - 100%
- Ilość kanałów DMX: 9
- Standard DMX: DMX 512
- Tryby pracy: DMX512, Auto, Master/Slave, Sound
- DMX IN: XLR
- DMX OUT: XLR
- Stopień ochrony IP: IP20
- Rodzaj obudowy: ABS
- Chłodzenie: TAK